czwartek, 23 października 2008
Byłam dzisiaj na chwilę w słonecznej Hiszpanii. Dokładniej w hiszpańskiej Galicji, gdzie mówi się po galicyjsku (czyli nie po hiszpańsku). A stało się to za sprawą Google maps, i miłego Iago- wesołego, Pana Hiszpana o jasnoniebieskich oczach.
Wiecie gdzie leży Vigo i Galicja??
Kierunek Hiszpania
http://mapy.google.pl/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=hiszpania&ie=UTF8&ll=39.605688,-0.219727&spn=17.246301,39.550781&t=h&z=5
bez trudu odnajdujemy na mapie Vigo :)
http://mapy.google.pl/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=hiszpania&ie=UTF8&ll=42.234364,-8.726921&spn=1.037116,2.471924&t=h&z=9
a w nim poza rodzinnym domem i pomnikiem wielkiej dżdżownicy
http://maps.google.pl/maps?q=vigo&ie=UTF8&oe=utf-8&client=firefox-a&t=h&g=vigo&layer=x&ll=42.217768,-8.740858&spn=0.003822,0.009656&z=17
drugi najważniejszy port na świecie:
http://maps.google.pl/maps?q=vigo&ie=UTF8&oe=utf-8&client=firefox-a&t=h&g=vigo&layer=x&ll=42.227437,-8.751512&spn=0.016207,0.038624&z=15
...jak ja bym chciała jechać w świat !!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Byłem kiedyś w Galicji, ale to było dawno temu...
Ale byłeś, wydarzyło się :) to najważniesze
Nie... Najważniejsze jest to, że TY z pewnością kiedyś tam będziesz!
kto wie...
ale to nie jest najważniejsze :)
Prześlij komentarz