Pogańskie tradycje nadal żyją wśród nas i mają się całkiem nieźle. W Lesie Kabackim spłonęła dzisiaj nie jedna Marzanna -dawniej, wśród pogan, demon utożsamiany ze śmiercią, dzisiaj- po prostu Pani Zima. Pamiętam, że kiedy ja byłam dzieckiem Panie Zimy masowo topiono w rzekach, rzeczkach, czasem kałużach. Było to także niepodważalne wytłumaczenie słuszności wagarów. Dzisiaj zapłonęło w tym celu wiele ognisk. Najwyraźniej moda się zmieniła, albo wiosna przychodzi coraz chłodniejsza. Tak czy inaczej- Pani Zimo, idź już sobie.
4 komentarze:
Anonimowy
pisze...
"Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi; Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni; Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis; Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty!"
4 komentarze:
"Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi;
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni;
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis;
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty!"
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty...
M.Grechuta
http://www.youtube.com/watch?v=RpjAkO4cDJU
" wiosna, wiosna, wiosna jak to tak !?"
P.S.
Ładą mamy zimę tej wiosny...
a mówią stale o ociepleniu klimatu...
Prześlij komentarz