wtorek, 16 grudnia 2008

Dostałam dzisiaj mailem świąteczne życzenia...

" Kochani!

Pomyślałam, że Pan Bóg się cieszy, kiedy widzi, że idziemy odważnie, podejmując wyzwania, ucząc się kochać i żyć na całość! Kiedy odkrywamy piękno własne i cudze, kiedy zaczynamy patrzeć pozytywnie i twórczo. Kiedy reagujemy, gdy nam się coś podoba i zmieniamy, gdy nam się nie podoba, kiedy nie czekamy, aż ktoś za nas coś zrobi… Jest z nas dumny, kiedy wchodzimy w świat po to, by być Jego posłańcami (bez sztandarów i emblematów), ale w pełni świadomości powierzonej nam misji. Wspiera, kiedy dorastamy do samych siebie pokonując przeszkody i granice, które są tylko po to, by nas wzmocnić i uszlachetnić. Śmieje się z nami, kiedy widzimy własną mizerię, ale tuli, gdy potrzebujemy czułości…

Niech Miłość, która przyszła na świat, żeby nas tego nauczyć, daje nam siłę do bycia wiernymi Jej, a przez to sobie. Pięknych Świąt!


Mira Jankowska & Ekipa MAM "

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

To ja może zacytuje pewne liryczne życzenia, które otrzymałem kilka lat temu:

"Jak obyczaj każe stary,
według ojców naszych wiary,
pragnę złożyć Ci życzenia,
w dniu Bożego Narodzenia.

Niech ta Gwiazdka Betlejemska,
która świeci nam o zmroku,
zaprowadzi Cię do szczęścia,
i radości w nowym roku...